wtorek, 23 października 2012

Dno

Józef Czechowicz

Żelazny świat tej łodzi
Dotknięty kometą granatu
Toną odchodził
Pionowo w słoje wody burej
Chmurą
Na dno na dół.

Wewnątrz biega na przestrzał

Krótkich spiąć pożar
Drży rży moc w grubych nitach
Jęczą miażdżone morzem
Blachy pancerne trzeszczą
Akumulatory zalane po wręby
We mgle ryżej kwasów manometru nie odczytać
I tak wiadomo wciąż głębiej
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz